
To zdjęcie zostało automatycznie zmniejszone. Kliknij na obraz aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości (1200x900).
A może kiedyś w końcu coś pojedzie...
|
| Opis: |
Wszyscy znamy doskonale to pragnienie za pociągiem. Zwłaszcza, kiedy tory mamy niemal pod domem. Pociągi jeżdżą tą trasą niebywale rzadko, może raz w miesiącu, może rzadziej. I od lat, zawsze, absolutnie zawsze, kiedy słyszysz ten stukot, niesiony echem przez las, wiesz - "jedzie, pojechał", ale wiesz też, że nie było Ciebie tam, w tym miejscu. No nic, może kiedyś...
Tymczasem żona pokazuje Ci jakieś zdjęcie z przejazdu kolejowego "dzisiaj jechał!", a Ty tylko uśmiechasz się pod nosem, czekając na cud.
I wiesz, że przez dwadzieścia lat nagrałeś tutaj skład tylko dwa razy, fotografując jedynie raz. I to w dodatku byle jak.
Usiadłem więc w rejonie dawnej nastawni, po której została ruina, spoglądając z niecną nadzieją przed siebie. Wiedziałem, że pociąg nie pojedzie, bo i skąd i po co, ale łudziłem się, sącząc złocisty trunek.
Wiadomo, Pierwszy Maja musi się uświęcić w jakiś specjalny sposób.
Jedynym zaburzeniem rytmu poza setkami żurawi węszących w okolicy po bagnach była panna, która wędrowała sobie po torowisku gdzieś w stronę Łasku. Dzień dobry, dzień dobry i tyle.
W miejscu, gdzie jest wyraźne ugięcie torowiska była ongiś zwrotnica, zwieńczająca trzy tory stacji Łask Towarowy, torowisko zaś wiedzie dalej w kierunku lotniska wojskowego pod Teodorami/Maurycą, a dawniej aż do Zelowa-Herbertowa.
Dzisiaj nie pojechało nic, ale wierzę, że jeszcze uda mi się sfotografować w tym miejscu zacnego ST44 ze składem kilku beczek! Trzeba być cierpliwym.
Niechaj się święci Pierwszy Maja i Wiosna! |
| Słowa kluczowe: |
Łask, bocznica, łódzkie, wiosna |
| Data: |
01.05.2025 16:54 |
| Wyświetleń: |
671 |
| Wielkość pliku: |
939.9 KB | 1200x900 px |
| Dodał: |
prof_klos |
|
|
|
|