| Opis: |
16.04.2011 || Więcbork || SU45-164 podczas najazdu na wyjeździe z Więcborka. Z podziękowaniami dla jak zwykle dobrych organizatorów oraz pozdrowieniami dla lokalnej sierści ;) |
| Słowa kluczowe: |
SU45, SU45-164, Więcbork, Kujawsko-Pomorskie, pasażerski, specjalny, bipa, bhp, D29-281 |
| Data: |
16.04.2011 22:45 |
| Wyświetleń: |
4472 |
| Wielkość pliku: |
247.2 KB | 900x600 px |
| Dodał: |
m0ke |
|
| Producent: |
NIKON CORPORATION |
| Model: |
NIKON D90 |
| Czas ekspozycji: |
1/640 sec(s) |
| Wartość przysłony: |
F/11 |
| Data wykonania: |
16.04.2011 10:10:20 |
| Ogniskowa: |
180mm |
|
| Komentarze |
Piter
17.04.2011 11:10
|
A ja pozdrawiam sierść jadącą w pociagu w postaci co niektórych, którzy jednak nie dorośli do współegzystowania z innymi uczestnikami. Picie piwa w znacznych ilościach, wykrzykiwanie wulgaryzmów, brak poszanowania ciszy na fotostopach i inne tego typu sprawy spowodowały, że to była moja przedostatnia impreza w pociagu. Na następne pojadę samochodem, aby uniknąć tego typu watpliwych przyjemności. Pasazerowie zostawili moim zdaniem przykry obraz miłośników w oczach okolicznych mieszkańców. Organizatorzy tez się tym razem nie popisali. Nie panowali nad organizacją fotostopów, nie zwracali uwagi na ciszę i ustawienie fotografujących. Najazdy były mało dynamiczne i nie nadawały się do filmowania. Szkoda, że od razu nie uprzedziliscie o tym, że impreza jest dla fotografujących a nie dla filmowców. A szczytem było wprowadzanie zakazu picia alkoholu a potem reklamowanie przez jednego z organizatorów (w Damasławku) możliwości zakupu piwa na peronie. Panowie, poprzednie imprezy były świetne, ale tą oceniam poniżej krytyki. Możecie po mnie jechać za krytykę, ale dla mnie to była ostatnia impreza z GKD. |
|
pozdze
17.04.2011 13:18
|
Nie było mnie na tej imprezie( za takie pieniądze można mieć 6 przejazdów Białystok-Sestoaki-Białystok na SU45 i nawdychać się aż do bólu głowy) ale dodam swoje trzy grosze: każdy kto coś tam filmuje wie, że z tego typu imprezy nie da się przywieźć dobrego materiału filmowego. Zresztą co to za filmy są na których zawsze pociąg się rozpędza z miejsca. Bez sensu. Co do kultury innych uczestników; moim zdaniem w takim stadzie "samców" zawsze znajda się jakieś egoistyczne czarne owce które nie poszanują spokoju innych i tyle. |
|
Badworm
17.04.2011 18:20
|
@pozdze: obecność co najmniej kilku osób z wielkimi profesjonalnymi kamerami wraz ze stosownym osprzętem wskazywała jednak, że chyba można coś ciekawego sfilmować. Co do kosztów: każdy ma w tej kwestii swoją własną granicę, powyżej której rezygnuje z udziału. W ubiegłym roku zrezygnowałem z udziału w imprezie TPWP na początku maja - 160PLN plus dwa noclegi w Gorzowie to było zdecydowanie za dużo (a ostatecznie okazało się, że termin by i tak mi nie pasował). Składem retro z Ty2 (powrót z obchodów rocznicy Bitwy Warszawskiej) przejechałem się ze stacji Warszawa Gdańska do stacji Warszawa Wola, całkowicie za darmo, mając kilka godzin wolnego w Warszawie podczas oczekiwania na Chopina do Wiednia. Za zaoszczędzone na imprezie TPWP pieniądze przejechałem się z Brienz do Rothorn Nie jest to co prawda to samo, co "dwója" z Bipą ale klimat podróży na tak niezwykłej linii jest po prostu nie do opisania. Cena za tegoroczną majową imprezę TPWP (przy płatności w pociągu) jest tak horrendalna, że bilet normalny T/P na Brienz-Rothorn-Bahn jest droższy raptem o około 30PLN, a mówimy przecież o kolei turystycznej w Szwajcarii.
@Piter: niestety muszę się z Tobą zgodzić. Pijani ludzie wykrzykujący przez okna do mijanych kobiet "pokaż cycki" to już jest bydło, wystawiające jak najgorszą opinię całemu środowisku. Bydło, które przeganiając okolicznych mieszkańców z peronu podczas fotostopu w Damasławku (bądź w Janowcu), zachowuje się jakby było na własnym podwórku. W Nakle znalazł się nawet jeden taki, co próbował wstrzymywać odjazd pociągu bo jego kolega poszedł do sklepu po piwo. Co do organizacji części fotostopów można mieć zastrzeżenia - mało czasu na ustawienie się, głównie na stacjach/przystankach (gdy ktoś preferuje nieszablonowe ujęcia), ustawianie ludzi pod krótkie ogniskowe, wysyłanie ludzi przed skład zamiast od razu ich dowieźć do docelowego miejsca.
PS. Jeśli to z Tobą miałem okazję wracać do Bydgoszczy to miło było poznać :) |
|
ufo
17.04.2011 21:53
|
Taa obecność osób z wielkimi drabinami nie oznacza, że znają się na robieniu zdjęć i zachowaniu na fotostopach. Nie widziałem jeszcze imprezy tego typu, z której byłyby porządne nagrania - nawet wielkie kamery tego nie zmienią. |
|
Piter
18.04.2011 08:14
|
W ogóle przepraszam, że rozpętuję to pod tym zdjęciem.
Nie zgadzam się, że nie można nagrać nic ciekawego na takich imprezach. Oto przykład filmu, który zrobił jedne z naszych kolegów na pierwszej imprezie TPWP: http://www.bahnorama.com/ondemand/play.php/ vid,432,Railfilm_2008__%22Eine_Reise_von_Rauchwolk
en_geschrieben%22 Tylko tam nie było wiochy jak na tej imprezie. Mam nadzieję, że 1 maja impreza znów będzie spokojna. |
|
m0ke
18.04.2011 20:32
|
Trochę nie trafiłeś z porównaniem GKD i TPWP, bo organizacje imprez przez oba stowarzyszenia, jak i ludzie jeżdżący na ich imprezy się różnią (Aczkolwiek ja staram się jeździć na imprezy Jarka Woźnego jak i TPWP). Niczego nie rozpętasz, bo nikt nie ma ochoty się kłócić kto jest lepszy. TPWP robi imprezy z parowozami, a GKD dla miłośników diesli (Wielki szacunek za to !) |
|
|
|
|
|
|
