| Opis: |
27.07.2010r.| Poranny pociąg osobowy relacji Wolsztyn - Poznań Główny prowadzony parowozem Pt47-65 mija w kłębach pary zamglone pola na szlaku Granowo Nowotomyskie - Strykowo Poznańskie. |
| Słowa kluczowe: |
Pt47, Pt47-65, REGIO, Granowo Nowotomyskie, Strykowo Poznańskie, Wielkopolskie, lato, D29-357, osobowy, parowóz, para |
| Data: |
01.02.2011 09:47 |
| Wyświetleń: |
3087 |
| Wielkość pliku: |
244.7 KB | 900x506 px |
| Dodał: |
Kaktus |
|
| Producent: |
NIKON CORPORATION |
| Model: |
NIKON D40 |
| Czas ekspozycji: |
1/400 sec(s) |
| Wartość przysłony: |
F/5.6 |
| Czułość ISO: |
200 |
| Data wykonania: |
27.07.2010 06:21:46 |
| Ogniskowa: |
48mm |
|
| Komentarze |
Piotr Radomski
01.02.2011 14:18
|
dziś po pierwszym obiegu Helana poszła do szopy po dwutygodniowym Tour de Pologne i zastąpiła ją Petucha :-) aby nam służyła jak najdłużej na szlaku !!! Z ciekawostek mogę powiedzieć, że ostatniej zimy potrafiła bez żadnej awarii być na szlaku 45 dni. Jednak obiektywnie mogę powiedzieć, że Pt47-65 tej zimy ma duże problemy i kondycja jej troszkę podupadła. Remont przydałby się jej. Ale przez te cholerne oczekiwanie przejęcia Lokomotywowni Wolsztyn przez nowych udziałowców (UM, UW, Cargo) PKP Cargo nie kwapi się z poważniejszych remontami co w konsekwencji może przez przypadek doprowadzić do agonii "pacjenta" :-( |
|
Tomi
01.02.2011 14:54
|
Przecież z 77333 pojechała Pm! |
|
Piotr Radomski
01.02.2011 15:01
|
razie kurcze Ja zapeszyłem :-(
O 12.00 jak byłem w Wolsztynie to Peema poszła do szopy a wyjechała Petucha, która miała przejąć popołudniowy obieg. Ale widzę, że mój proroczy opis o niedomaganiu Pt47-65 jednak stał rzeczywistością. Kurcze co się z nią dzieje. Ostatnia próba puszczenia jej na szlak zakończyła się w Rakoniewicach, a dziś widzę nawet nie wyjechała z obrębu lokomotywowni :-( |
|
Kaktus
01.02.2011 15:34
|
Jak byłem w Wolsztynie w wakacje, to już petucha nie była w najlepszym stanie. Rano strasznie "parowała z boku" i zdjęcia możliwe były tylko takie jak to powyższe, a na innych widać tylko czoło i mnóstwo pary. Zimą na pewno jest z tym jeszcze gorzej. |
|
|
|
|
|
|