| Opis: |
24.09.2009. Kraków Płaszów. ED72-011 wyjeżdża z torów postojowych aby o 11.25, jako "interREGIO", wyruszyć do Warszawy Wschodniej z Krakowa Głównego.
UWAGA: Zdjęcie dodane jako ciekawostka (administracja). |
| Słowa kluczowe: |
ED72, ED72-011, Kraków Płaszów, małopolskie, jesień, D29-94, D29-91, interREGIO, EZT |
| Data: |
24.09.2009 19:46 |
| Wyświetleń: |
6086 |
| Wielkość pliku: |
250.2 KB | 850x553 px |
| Dodał: |
Janusz Kwiatkowski |
|
|
Dalej »
|
|
 |
|

|
|
| Producent: |
Canon |
| Model: |
Canon EOS 350D DIGITAL |
| Czas ekspozycji: |
1/125 sec(s) |
| Wartość przysłony: |
F/8 |
| Czułość ISO: |
200 |
| Data wykonania: |
24.09.2009 08:26:44 |
| Ogniskowa: |
48mm |
|
| Komentarze |
Janusz Kwiatkowski
24.09.2009 20:50
|
Zdjęcie zrobione "na gorąco" na bezmotywiu,ale warte pokazania chociaż czasowo.Rozkład dla tej jednostki tak ułożony.że wyjazd z Krakowa pod słońce,a powrót po zmroku.Niech ktoś sfoci od Warszawy. |
|
Michal
24.09.2009 21:42
|
Co "oni" na pmk czepiają się malowania? Moim zdaniem zwraca uwagę na markę produktu, jest "żywe", i odmładnia ED-klopa. Ogólnie fajne. Pzdr |
|
Maciek
24.09.2009 22:57
|
całe szczęście PR wyszły poza region |
|
Goral
24.09.2009 23:05
|
Ja tam i tak wolę długo- i bardzo długodystansowe osobowe. Np. "Karmazyna" lub "Pioniera", którymi jechałem (w pełnych relacjach) w zeszłą niedzielę i poniedziałek. ?ącznie z dojazdem do i powrotem z Wrocławia oraz "wyskoczeniem" po drodze do ?winoujścia - 1360 km w 2 dni :-))) |
|
Piter
25.09.2009 07:55
|
Moim zdaniem to jazda takim złomem na dłuższej trasie to męka. Ile można wytrzymać w kiblu na trasie np. ze Słupska do Poznania? Ja tam wolę z przesiadkami ale w wygodnym i cichym pośpiechu. Fakt, cena czyni cuda ;) |
|
tomaszek
25.09.2009 08:38
|
Wczoraj osobowy na trasie Poznań-Szczecin plastikowe siedzenia!!!!! Co za kretyn takie siedzenia wymyślił i to puszcza na takiej trasie?? |
|
andy
25.09.2009 10:48
|
Ale Panowie!! Przecież dlatego jest konkurencja. Chcesz jechać ICkiem z Kraka do Wawy zaplać 100zl dojedziesz w 3godziny, chcesz jechać zlomem zaplacisz 40zl i dojedziesz w 3 i pól godziny. Skoro kolega Piter uważa ze jazda takim zlomem to męka, to nie pozostaje Ci nic innego jak POSP, EX lub IC. Tomaszek: na Poznan-Szczecin jeźdzą POSP i IC. Tam nie ma plastikowych siedzeń. |
|
SU45-034
25.09.2009 11:29
|
Z wiaduktu?:) |
|
Goral
25.09.2009 11:50
|
Sporo jeżdżę kiblami (w tym, jak wspomniałem parę postów wyżej, lubię długodystansowe osobowe - nierzadko obsługiwane kiblami właśnie - nie tylko "Karmazyn", czy "Pionier", ale i wersje krótsze - jak choćby Kraków - Krynica - 228 km i ok. 5 h) i moje odczucia są nawet całkiem pozytywne. Oczywiście plastiki są pomyłką na trasach dłuższych niż mniej więcej godzina, ale w przypadku kibli BARDZO dużo zależy od standardu torowiska, po którym dany klozet jedzie. I tak np. z Opola do Wrocławia, czy z Legnicy do Węglińca (zmodernizowane odc. ciągu E30) nawet na plastikach jest całkiem znośnie. |
|
matej
25.09.2009 11:53
|
ED72 powstały z myślą o przyspieszonym ruchu międzyregionalnym, najznamienitszym tego przykładem był "Torunianin" z Torunia do Gdańska, w jednym z sezonów letnich przedłużony aż do Słupska (czy może nawet Ustki - nie pamiętam). ?eby tylko zrobić coś z tym wężykowaniem i lepiej wygłuszyć przedziały, szczególnie nad wózkami napędowymi. |
|
Maciek
25.09.2009 15:27
|
a jezdzilem jezdzilem, bardzo przyjemne siedziska byly i milo bujalo na rozjazdach |
|
zebu43
25.09.2009 16:30
|
@matej: "Torunianin" latem 2001 był przedłużony do Ustki - jechałem, pamiętam, wspominam całkiem mile. Poza sezonem miał relację Toruń Wsch - Gdynia Chylonia. Obsługę zapewniał oczywiście ED72.
@Goral: ja też sporo jeżdżę kiblami - z Wrocławia do Kłodzka Miasta codziennie (dni robocze) w jedną stronę kiblem, w jedną pośpiechem rel. Wrocław Gł - Praha hl. n./Smichov. ?więtem są dni, gdy w obie strony wiezie mnie pośpiech. I NIENAWIDZ? KIBLI JAK WSZYSCY DIABLI!!! A już wersja "full plastic" niezmiennie wyzwala u mnie potok słów powszechnie uważanych za obelżywe. Niestety, póki co, na wzmiankowanej trasie jeżdżą tylko PRy, więc alternatywy (przynajmniej kolejowej) nie ma. Gdy więc zdarzy mi się okazja wyjazdu "dla siebie", omijam PR szerokim łukiem (i to mimo, że jestem "szczęśliwym" posiadaczem biletu sieciowego) i nawet z Opola do Wrocławia funduję sobie w ramach odtrutki przejazd IC "Górnik". Dodam: w ramach odtrutki od codziennej rutyny, ale i od wspomnianego przez Ciebie "komfortu w kiblach":)
Poza tym, skoro lubię obcować z koleją, to świętokradztwem byłoby nie skorzystać z prędkości szlakowych oferowanych przez CMK, E20 czy zmodernizowane odcinki E30 i nie "bujnąć się" do rozkładowej 160-tki sympatycznym składem z EPoką na czele... Zatem hasło: "Podmiejskim do Krakowa? Wolne żarty!" z powodzeniem mógłbym uznać za swoje własne. Pozdrawiam! |
|
kolo
25.09.2009 16:43
|
ja zarabiam 1350zl i mnie nie stać na IC-ka ktory jedzie 160km/h. Dla mnie kibel jest zbawieniem i to uszanuj. nawet z plastikowymi siedzeniami bo jest przystepna cena. |
|
zebu43
25.09.2009 16:59
|
@kolo: no i masz diable kaftan! Wyszedłem na burżuja! :(
Wybacz, nie chciałem urazić ani Twoich, ani niczyich uczuć, bo po pierwsze bilet na ICka kupiony "last minute" majątku nie kosztuje, po wtóre nie wiesz, kosztem rezygnacji z ilu rzeczy odbyłem swą przejażdżkę, a po trzecie moim marzeniem jest, by PR ofiarowywały podróżnym WY?SZY standard (czytaj: LEPSZY tabor niż EN57) za cenę TAK? SAM? JAK (lub zgoła niższą niż) DO TEJ PORY!!! Pozdrawiam! |
|
andy
25.09.2009 19:37
|
I tu się mylisz jest pociąg osobowy w relacji Poznań-Szczecin. |
|
JaceK
26.09.2009 19:03
|
@zebu43 - a kup jakikolwiek inny niż pełnopłatny bilet na IC na trasie Kraków - Warszawa. Może 60 dni wcześniej. A na tej trasie last minute nie kupisz, bo nie ma. |
|
just me;)
27.09.2009 18:46
|
Witam!
Otoż tomaszek ma racje - w czw jako InterRegio leciał kibel z plastikowymi siedzeniami. Niestety nie mam zdjęcia na potwierdzenie tego. Z resztą nie pierwszy raz widziałam kibla z plastikami na tej trasie jak był podstawiany na peron.
Pozdrawiam! |
|
zebu43
27.09.2009 19:15
|
@JaceK: ano nie kupię, nie kupię:(
Tylko że w swoim komentarzu odnosiłem się do tego, co wcześniej napisałem - do powrotu "Górnikiem" z Opola do Wrocławia. Podobnie wygląda jazda do/z Poznania (z Breslau, nie z Warszawy). A Warszawa - Kraków? Pożyjemy, zobaczymy - może ta "konkurencja" z kiblami przyniesie jakiś pożytek? |
|
just me;)
27.09.2009 19:46
|
Oczywiście chodzi o trasę Poznań - Szczecin |
|
Lubię Interregio
11.12.2009 20:07
|
A co koledzy na to:w nowym rjp Zamość i jego okolica odcięta od reszty Polski ,a może rozwiązaniem będzie tu IR.rel.Hrubieszów Miasto-Zamość-Szczebrzeszyn-Biłgoraj-Stalowa Wola Płd.-Mielec-Dębica-Tarnów-Kraków Gł. w porannej porze ,a powrót wieczorem.Rano w Krakowie skomunikowanie z IR rel.KR-WR,IR rel.KR-WAWA ,a wieczór powrotne IR z Wawy i Wrocławia do Krakowa Gł.przed odjazdem IR do Hrubieszowa Miasto przez Zamość.Skład tego IR rel.Hrubieszów Miasto-Kraków Gł.-Hrubieszów Miasto.Lok.SU45 zpr w Lublinie,ze 6 wygodnych przedziałowych 2 też lubelskich.Nazwa "Hetman"kursuje codz.Co koledzy na to,myślę że pasażerowie by dopisali ,a PR stały by sie w tym rejonie kraju jedynym kolejowym przewożnikiem.Byłby to pierwszy i jedyny IR złożony ze spalinówki i wagonów i fajnie skomunikowany z ezt -IR w Krakowie.Dlaczego ta część kraju okolica Zamościa ma nie miec pociągów.PR Lublin dysponuje takim taborem jaki tu trzeba mieć na tej trasie.A na koniec dodam żeby było lepiej dać nowe kolory IR na lokomotywe i wagony ,aby dobrze promować nową ofertę PR Interregio. |
|
Emillex
11.12.2009 22:04
|
@Lubię Interegio: Nie wiem czy PR chciałyby ciągnąć wagony na spalinówce na szlakach z trakcją. Myslę ze po zlikwidowaniu pośpiechów na Roztoczu, Zamościowi potrzebne są zwykłe pociągi osobowe. Na przyklad: Zamość-Stalowa Wola, Zamość-Krasnystaw-Lublin (chociaż znając PR to osobowy jechłby tylko do Rejowca, a tam niech się pasażer przesiada do kibli...) czy Zamość-Mielec-Dębica-Rzeszów (i znowu, znając PR skończyłoby sie na Dębicy, bo szynobus "przeciaż nie będzie jeździł pod drutem": tak by się Regionalne tłumaczyły, chociaż z np. Dębicy czy Rejowca pociąg mógłby jechać do stolic województw jak pośpieszny, nie zatrzymując się na przystankach [tych pod drutem]). Natomiast Bełżec mógłby otrzymać połączenie kolejowe z Jarosławiem (choć możnaby było przedłużyć do Rzeszowa, wiadomo jak ;) wyżej napisałem). Wystarczy że stacją końcowa niebędzie Horyniec Zdrój (jak dotychczas), a autobus szynowy (kończą mi się synonimy ;]) jechałby dalej, do Bełżca. Woj. Lubelskie, i ponoć Podkarpackie ma dokupić od PESY szynozłomy, by zwiększyć liczbę kursów, i reaktywować zamknięte linie (min. do Lubartowa). Miejmy nadzieję że niedługo do zobaczymy w rozklądzie figurującą nazwę miasta "ZAMO??". |
|
Lubię Interregio
12.12.2009 16:16
|
Ale ja myślę nadal że to dobra idea,bo ludzie potrzebują połączenia ze wschodu Polski z resztą kraju,na wielu liniach jeżdżą spalinowozy częściowo pod trakcją.Lok.SU45+ze 6 wagonów wygodniejszych z przedziałami klasy 2 to tabor jaki zpr w Lublinie posiada-lokomotywy i wagony.Wystarczy odpowiednio pomalować je na kolory IR,zapromować nowe połączenie,dać trochę funduszy i ruszamy. Poza tym to dobry myśle pomysł aby ten pociąg jezdził od stacji Hrubieszów Miasto do samego Krakowa Gł. a nie tylko od samej stacji Zamość.Tym samym składem aby nie tracić czasu na nie potrzebne zmiany spalinowozu na elektrowóz którego zpr w Lublinie nie ma i po co płacić za pożyczanie elektryków od PKP Cargo ,jak ma się swój tabor spalinowy.Na lini Hrubieszów Miasto-Zamość ostatni pociąg pasażerski jechał w 2004r Myślę że pora najwyższa aby znowu kolej zagościła tu najlepiej pod marką IR.Ale my możemy pisać wiele tu ,a wszystko zależy od PR i władzy samorządów.Pozdrowienia dla kolegów, no zobaczymy co kolej zrobi dla pasażerów zamojszczyzny i innych rejonów kraju. |
|
|
|
|
|
|