| Opis: |
01-03-2004, 15:44, Legnica, poc. 67101 "Bóbr" Wrocław Gł. - Żary |
| Słowa kluczowe: |
SU46, SU46-014, Legnica, Bóbr, D29-275, dolnośląskie, zima, osobowy |
| Data: |
17.07.2005 12:12 |
| Wyświetleń: |
4014 |
| Wielkość pliku: |
116.9 KB | 800x600 px |
| Dodał: |
Pedro |
|
| Producent: |
SONY |
| Model: |
DSC-F828 |
| Czas ekspozycji: |
1/200 sec(s) |
| Wartość przysłony: |
F/4 |
| Czułość ISO: |
64 |
| Data wykonania: |
01.03.2004 15:44:22 |
| Ogniskowa: |
33.4mm |
|
| Komentarze |
Czubol
17.07.2005 12:53
|
Powiem szczerze że ta 014 to się jeszcze całkiem nieźle trzyma. Poza tym IMHO czepnę się opisu - gdyż w słowach kluczach zapodałeś nr 011 :-) :-) |
|
rs
17.07.2005 17:34
|
A co się ma nie trzymać? Od naprawy minęło dopiero kilka miesięcy. |
|
paavlo83
20.10.2008 20:07
|
Nie wiecie może co dalej z tą suką??? |
|
PaweU
28.10.2008 17:17
|
Tą suke widziałem w Poznaniu przy szopie tydzien temu. |
|
Radziol
28.10.2008 18:32
|
silnik spalinowy 014 jest od jakiegoś roku w ZNTK Poznań, reszta stoi na terenie szopy spalinowej na Głównym. |
|
Piotrek Synowiec
28.10.2008 18:33
|
i stoi tam już od maja, z tego co wiem to miała jakąś awarię i widać do dzisiaj chyba jej nie usunięto |
|
paavlo83
02.12.2008 21:28
|
w wakacje 2007 roku zdechła na osobowym z Zielonej Góry do ?agania.Powód: na skutek awarii panewki (najprawdopodobniej jej zużyciem) doszło do gwałtownego spadku ciśnienia, co spowodowało że wał poszedł się jeb...Druga sprawa że przy takim spadku ciśnienia maszyna powinna być natychmiast wyłączona.Później stała trochę w ?aganiu i Czerwieńsku.Teraz stoi w Poznaniu.Tylko pytanie co dalej??? |
|
Gość
02.12.2008 22:13
|
Dokładnie w ten dzień kiedy zdechła, byłem w ?aganiu. Widziałem jak pociąg z ta Sunią był ściągany przez SM42 . Na miejscu Stonka wypieła Suke ze składu, i zabrała go jako pociąg osobowy do Legnicy.... A co do samego wozu to myślę że, Cargo jej nie uruchomiło, bo na razie nie che jej uruchamiać.. Przecież stoi tyle odstawionych fiatów wystarczyło by wziąć wał od któregoś z nich , względnie cały silnik zrewitalizowac go i zainstalować tylko turbiny z Suki (bo suki mają typ:Bannewitz 3H/1 a Fiaty tylko 3H) Takie praktyki miały już niejednokrotnie miejsce w przypadku Rumunów, czy nawet samych SU46. O ile się nie mylę to w Kamieńcu Ząbkowickim któraś suka dostała silnik od Fiata ale numeru nie podaje bo nie jestem pewien. Mino to, czasy się zmieniły i sytuacja na PKP również. Zatem nie wiem czy na drodze takiego działania nie stoją teraz jakieś przeszkody formalne. Pozdrawiam |
|
mlody mech.
09.02.2009 10:04
|
wujek ktory byl wtedy dyspozytorem mi opowiadal ta historie..;)
cisnienie zaczelo spadac miedzy jakimis dwoma stacjami.maszynista powinien natychmiast wylaczyc silnik,tymczasem on sie jeszcze chwalil,ze doprowadzil pociag do nastepnej stacji.. skutkiem czego bylo zatarcie sie walu. |
|
Gość
09.02.2009 12:17
|
@mlody mech.:Bzdura.Rzecz się działa w Bieniowie jak pociąg wjeżdżał w perony, więc jest tu kwestia raczej kilkudziesięciu metrów niż doprowadzenie pociągu do następnej stacji |
|
|
|
|
|
|