Strona główna | Nowe zdjęcia | Kategorie | Mapa zdjęć | Komentarze
O galerii | Regulamin | TOP 100 | Użytkownicy | Kontakt
Rejestracja | Zapomniałem hasła | Autologowanie »

Strona główna ›› Kolej ›› Spalinowe ›› ST44/M62 ›› Kanał Łuczański bladym świtem....

Kanał Łuczański bladym świtem....

Kanał Łuczański bladym świtem....
Opis: 18-08-2015, Giżycko godz. 05:27, pusty deptak, pusty Kanał Łuczański, żadnej żywej duszy w pobliżu. Nad jeziorem Niegocin za kilkanaście minut wzejdzie słońce, a za kilka godzin zaroi się od jachtów i amatorów sportów wodnych. Tą ciszę panującą nad Niegocinem na parę minut przerwał klasyczny dwusuw - ST44-700 z długim składem węglarek...
Słowa kluczowe: ST44, ST44-700, Giżycko, D29-38, Warmińsko-mazurskie, lato, Niegocin, kanał, towarowy
Data: 06.02.2016 02:08
Wyświetleń: 3288
Wielkość pliku: 469.8 KB | 1000x667 px
Dodał: Robert Szczepaniak

Wstecz «

Dalej »


Mapa

EXIF Info
Producent: Canon
Model: Canon EOS 6D
Czas ekspozycji: 1/500 sec(s)
Wartość przysłony: F/4.5
Czułość ISO: 1000
Data wykonania: 18.08.2015 05:27:40
Ogniskowa: 85mm

Komentarze
Philipp Koslowski



06.02.2016 11:56
The early bird catches the worm. :-))
Remik



06.02.2016 21:08
Ale strzał !
Bodek



16.02.2016 09:13
Świetne ujęcie i jak dla mnie bardzo budzące wspomnienia z wakacji na Mazurach w dzieciństwie.
A tak się składa, że jako ~12 latek miałem przyjemność nocować pod namiotem na kempingu usytuowanym mniej więcej w miejscu, gdzie na mapie jest Park Rogera Goemaer'a albo tu gdzie dziś pokazany jest Hotel St. Bruno - to już tak dawno, że na 100% nie pamiętam. W każdym razie było to jakieś max 100 m od toru linii nr 38.
O ile w ciągu dnia na kolej można było całkowicie nie zwracać uwagi, bo jej dźwięki ginęły w miksturze muzyki, śpiewów (praktycznie nad każdym ogniskiem wtedy śpiewano Whisky moja żono i Przeżyj to sam, bo to było wówczas na topie), śmiechów i innych dźwięków, o tyle nocą przejazd (szczególnie rozpędzanie się) pociągu towarowego, prowadzonego parowozem Ty51 było czymś niesamowitym, czego nie zapomnę do końca życia. To było jak wybuchy wulkanu w świetle Księżyca - światło, dźwięk, wibracje powietrza i dym!
Nie było mowy o spokojnym przespaniu tego zjawiska. Myślę że obudziło każdego, kto tam spał, a jak pamiętam pole namiotowe było wówczas tak pełne, że ludzie ciągle potykali się o linki i namioty sąsiadów, bo jeden niemal stykał się z drugim. Nocowaliśmy tam w przelocie tylko 2 noce, ale jakież one były niesamowite. Nigdy tego nie zapomnę.
To stamtąd wywodzi się mój nick (stoker) na wielu innych portalach.



W poszczególnych kategoriach znajdują się zdjęcia zarejestrowanych użytkowników galerii. O zgodę na wykorzystanie zdjęcia należy poprosić konkretnego autora.

Powered by 4images version 1.8 | Copyright © 2002-2024 4homepages.de
© World Rail Photo 2005-2024 | Template by World Rail Photo 2016